Pracowaliśmy codziennie od 7 do 15 i trochę ciężko się nam wstawało.
W pracy zmienialiśmy się tak, aby każda grupa przez dwa tygodnie obsługiwała gości w sali oraz dwa tygodnie pracowała w kuchni.

Ekipa w pracy była bardzo miła, szybko zaprzyjaźniliśmy się i zżyli ze wszystkimi. Po pracy jeździliśmy na rowerach, odpoczywaliśmy na plaży, wychodziliśmy do miasta, grywaliśmy w piłkę oraz korzystaliśmy z sauny, która znajdowała się w ośrodku. Weekendy mieliśmy wolne, więc mogliśmy wybrać się na wycieczkę do Kołobrzegu czy robić inne ciekawe rzeczy. 

Na terenie ośrodka odbywały się co tydzień ogniska z muzyką na żywo, tak więc było bardzo wesoło czasem i śmiesznie.

Jesteśmy zadowoleni z wyjazdu mimo bardzo pracowitych dni, które się zdarzały. Jesteśmy pewni, że kiedyś do Dźwirzyna wrócimy. Tęsknimy za morzem i nowymi znajomymi.

Justyna, Martyna, Agata i rodzynek Marcin. :)